Kolejnym bohaterem naszego cyklu jest jeden z najbardziej doświadczonych tenisistów w lidze. Przed Wami wiecznie uśmiechnięty Mariusz!
Mariusz trafił do naszego klubu za pośrednictwem swojego syna, Michała, który uczestniczył we wcześniejszych edycjach naszej ligi. Pech chciał jednak, że Michał odniósł kontuzję, która wykluczyła go z rywalizacji na dłuższy czas. Polecił jednak swojemu tacie, by ten spróbował swoich sił w naszych rozgrywkach ligowych.
W taki sposób mieszkaniec Skwierzyny rozpoczął zmagania w ekstralidze. Co Mariusz sądzi o naszym klubie, rozgrywkach i postaci trenera Roberta Godlewskiego?
– Cieszę się, że na kortach przy ulicy Baczewskiego w Gorzowie zrobiła się swoista mekka tenisa. Robert jest prawdziwym mecenasem sportu tenisowego w naszym regionie i dzięki niemu „bezdomni” tenisiści mają się gdzie podziać – podsumowuje rozbawiony Mariusz.