Kolejnym bohaterem naszego sobotniego cyklu jest Grzegorz, który lubi pooddychać na Baczewskiego „tenisowym powietrzem”.
Grzegorz to lekarz-chirurg, prowadzący własną praktykę w budynku Q10 przy ulicy Szarych Szeregów. Jego specjalność to chirurgia ogólna i medycyna estetyczna, a w wolnych chwilach… oczywiście tenis.
Grzegorz jest doświadczonym tenisistą, który w ostatnich latach najczęściej grywa na naszym obiekcie: – W tenisa gram od wielu lat, tak właściwie od lat młodzieńczych, z przerwami. Ostatnia gram jednak dosyć regularnie. Bywałem już na kortach przy Baczewskiego, ale jestem tutaj obecny regularnie, od kiedy Robert prowadzi tu szkołę tenisa. Panuje tu fajna atmosfera, coś, co nazwałbym „tenisowym powietrzem”. To przyciąga, miło się tu spędza czas.
Pierwszoligowiec zwraca uwagę, że nasza liga cieszy się dużą frekwencją, a sportowy poziom wciąż się podnosi: – Mamy trzy szczeble rozgrywkowe, a w każdej lidze jest wielu uczestników. Rzeczywiście, liga systematycznie się rozwija. Biorę udział w drugiej edycji. W poszczególnych ligach poziom nieustannie rośnie, a zawodnicy się rozwijają.
Klubowicz podkreśla ponadto, że panuje u nas wyjątkowa atmosfera: – Ktoś, kto lubi tenisa, chętnie tu przychodzi. Organizatorzy miejsca stworzyli tu przyjemną, towarzyską atmosferę, jest gdzie usiąść, jest fajna kawiarenka. Miło się tu spędza czas i zaryzykowałbym stwierdzenie, że jest tu wręcz rodzinnie – podsumowuje Grzegorz.